Belgijski pies dobrze pilnował Unii
Tymczasowy rząd Belgii przez pół roku świetnie kierował UE. 1 stycznia ster przejmą Węgrzy
Korespondencjaz Brukseli
Brak ambicji politycznych okazuje się zaletą przewodnictwa w nowym, polizbońskim porządku instytucjonalnym. – Unia Europejska to samochód na czterech kołach. Są nimi przewodniczący Rady Europejskiej, Komisja Europejska, Parlament Europejski i szefowa Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych. Nie potrzeba kolejnego koła – mówił Steven Vanackere, pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych Belgii. Jak wyjaśniał, rolą przewodnictwa rotacyjnego, sprawowanego przez pół roku przez kolejne państwa UE, jest dbanie, by wszystkie koła poruszały się z tą samą prędkością i w tym samym kierunku. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta