Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Od więźniów sumienia do więźniów biedy

15 stycznia 2011 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
Pikieta Amnesty International przed Kancelarią Premiera w sprawie więzień CIA w Polsce. 4 kwietnia 2009 r.
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Pikieta Amnesty International przed Kancelarią Premiera w sprawie więzień CIA w Polsce. 4 kwietnia 2009 r.
Peter Benenson, założyciel AI. fot. Simon Dack
źródło: Getty Images
Peter Benenson, założyciel AI. fot. Simon Dack

Obchodząca właśnie 50-lecie istnienia Amnesty International nie deklaruje się jako przeciwnik kapitalizmu i zwolennik nowoczesnej lewicy, ale od lat stawia się po jej stronie

Na początku był gniew i odruch moralnego sprzeciwu. A zaraz potem naiwna – jak się mogło wydawać – wiara, że napisanie otwartego listu w obronie nieznanego człowieka więzionego za przekonania może skłonić dyktatora do wypuszczenia ofiary na wolność. W nadchodzących latach listów podpisywanych przez ludzi na całym świecie miały być miliony, a powstawały według podobnego wzoru: „Wiemy, że uwięziłeś X. Wiemy, że osoba ta jest przetrzymywana bezprawnie. Ostrzegamy: Będziemy pisać, dopóki nie wypuścisz ich na wolność”.

Tak się zaczyna historia najważniejszej organizacji obywatelskiej XX wieku. Mit założycielski Amnesty International głosi, że w listopadzie 1960 r. brytyjski prawnik Peter Benenson jadąc londyńskim metrem, przeczytał w dzienniku „The Daily Telegraph” o dwóch portugalskich studentkach, które trafiły do więzienia za wzniesienie „toastu za wolność”. Nie wiadomo, czy to prawda, późniejsi badacze nie znaleźli takiego artykułu w gazecie z tamtego okresu (informacje o Portugalkach były, ale w „Timesie”), ważne, że kilka miesięcy po rzekomej przejażdżce metrem Benenson napisał tekst do gazety niedzielnej „The Observer”, w którym po raz pierwszy pojawiły się sformułowania „zapomniani więźniowie” (forgotten prisoners) i „więźniowie sumienia” (prisoners of conscience).

Benenson apelował do czytelników o pokojowy protest przeciwko więzieniu ludzi za przekonania. Odwołując się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8827

Spis treści
Zamów abonament