Śledczy żądają dowodów
Polska Prokuratura Generalna przygotowuje pismo do swojego rosyjskiego odpowiednika – dowiedziała się „Rz”.
– Ponowimy w nim żądanie przekazania nam obu tych dowodów rzeczowych. Ewentualnie wypożyczenia nam czarnych skrzynek lub umożliwienia, by na miejscu mogli je zbadać polscy biegli – potwierdza „Rz” Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratora generalnego. Wcześniej był już taki wniosek, ale Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), w którego dyspozycji był wrak i rejestratory, odmówił.
Jest też rozstrzygnięcie innej istotnej kwestii. „Rz” dowiedziała się, że zeznania rosyjskich kontrolerów z kwietnia 2010 r., które rosyjska prokuratura uznała za niedopuszczalne, w polskim śledztwie mogą być materiałem dowodowym. Taką opinię wyraził prokurator generalny Andrzej Seremet w piśmie, które dotarło w piątek do Naczelnej Prokuratury Wojskowej. – Na poparcie swojego zdania prokurator Seremet przywołał liczne orzeczenia Sądu Najwyższego w podobnych sprawach – dodaje Martyniuk. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta