Jeden dzień z życia Tatiany Grigoriewnej
Budzik. Co z tego, że złoty, kiedy nastawiony na siódmą. Zaspane swe oczka przeciera koło mnie on, Jewgienij Primakow, nastajaszczij sowieckij generał, piękny mężczyzna. Żenia odpina ordery od pidżamy. Nie zakłada wszystkich, ale te za służbę w organach zawsze. Mnie też namawia, w końcu jestem generałem. Tłumaczę mu, głupiutkiemu misiowi, że mi do satynowej koszuli nocnej kolorystycznie nie pasują. Jaka szkoda, że organy nie wymyśliły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta