Podsłuch nie zawsze traktowany jak dowód
Siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego rozstrzygnie, jak traktować dowody zdobyte dzięki podsłuchowi założonemu konkretnym osobom bez zgody sądu
Problem trafił na wokandę SN za sprawą trójki mężczyzn oskarżonych o płatną protekcję. Wyrok więzienia usłyszał tylko jeden z nich. Powód? Sąd zgodził się na założenie podsłuchu tylko jemu, w sprawie pozostałej dwójki taki wniosek nie wpłynął – sąd mężczyzn uniewinnił. Czy słusznie? Odpowie SN.
Ryszarda G. skazano na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Mężczyzna pełnił funkcję publiczną w starostwie powiatowym w W. Swoim zachowaniem dał Lechowi W. i Tadeuszowi R. do zrozumienia, że ma wpływy w powiatowym inspektoracie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta