Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Platforma odczarowana

24 lutego 2011 | Publicystyka, Opinie
autor zdjęcia: Marek Obremski
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Fotorzepa

Można odnieść wrażenie, że dystansowanie się od PO, wytykanie jej niespełnionych obietnic, a samemu Tuskowi bezideowości staje się modne – zauważa publicysta

 

 

Na naszych oczach rozgrywa się wciągający spektakl: znaczna część elity (używam tego słowa w znaczeniu czysto umownym; o faktycznym stanie polskich elit i inteligencji zajmująco i przejrzyście pisze w wielu swoich tekstach Rafał Ziemkiewicz), zwana też salonem, rejteruje w błyskawicznym tempie z obozu Platformy Obywatelskiej, przyprawiając lidera tego ugrupowania o coraz wyraźniejszą frustrację.

Ta rejterada – podobnie jak wcześniejsza fascynacja partią Donalda Tuska – domaga się solidnej, socjologicznej analizy. Tej, niestety, brakuje (czemu tak jest, opisywał w „Rzeczpospolitej" prof. Andrzej Zybertowicz – „Socjologowie w pułapce", 25 września 2010), jesteśmy więc skazani na publicystyczne spekulacje i uproszczenia.

Pozycja rządzących jest już właściwie całkiem niezależna od treści rządzenia – zależy jedynie od zbiorowego sentymentu napędzanego przez liderów opinii

 

Motywy, jakimi kierował się salon, plasując swoje nadzieje i sympatie po stronie PO, były już wielokrotnie opisywane przez publicystów właśnie. Dość powiedzieć w wielkim skrócie, że nie chodziło o głębokie i uzasadnione rzetelną analizą przekonanie, iż jest to ugrupowanie, które najlepiej będzie realizować interes polskiego państwa i jego obywateli. Szło o własne interesy w skali mikro i makro, o dość bezmyślne naśladownictwo oraz leczenie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8861

Spis treści
Zamów abonament