Konieczna liberalizacja rynku
Dziś wchodzi w życie pakiet energetyczny, który ma usprawnić rynek i zmniejszyć wpływy Gazpromu w Europie
Głównym elementem nowego pakietu energetycznego obowiązującego od czwartku w całej Unii Europejskiej jest oddzielnie produkcji i dostaw energii od jej przesyłu. Ma to zwiększyć konkurencję i w konsekwencji doprowadzić do wzrostu inwestycji w infrastrukturę i spadku cen dla odbiorców. Unia chce, by ropociągami, gazociągami i liniami energetycznymi zarządzały niezależne firmy, a dostęp do nich był nieograniczony.
Zasada oddzielenia działalności produkcyjnej i sprzedaży od przesyłu dotyczyć ma zarówno koncernów działających w samej Unii, jak i rosyjskiego Gazpromu. Tym samym Bruksela liczy na zmianę w Europie roli tego potentata, który jest jednocześnie producentem gazu, dostawcą i kontroluje kluczowe gazociągi tranzytowe. Nowe przepisy unijne nie zmuszą rosyjskiego giganta do sprzedaży udziałów w rurociągach, ale Bruksela ma duże szanse wymusić na nim, by oddał kontrolę nad nimi niezależnym operatorom. Tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
