Baszir Asad gotowy na krwawą konfrontację
Syryjski reżim wysłał czołgi do trzech miast, w których od kilku tygodni trwają antyrządowe protesty. W miejscowości Dera, uznawanej za stolicę rebelii, strzelano do każdego, kto pojawił się na ulicy – informują świadkowie. Zginęło co najmniej 25 osób.
Jeszcze kilka dni temu prezydent Baszir Asad (na zdjęciu) zapowiadał reformy. Ale zdaniem analityków ustępstwa są pozorne, a władze pokazują, że są gotowe na krwawą konfrontację. – To jeden z najbrutalniejszych reżimów. Zna tylko prawo pięści – mówi „Rz" Daniel Pipes z Middle East Forum w Waszyngtonie.