Wolne za Nowy Rok odebrano niesłusznie
Mimo styczniowej nowelizacji kodeksu pracy godziny robocze niektórych pracowników liczymy nadal na starych zasadach. Chodzi m.in. o wykonujących pracę w różnych dniach tygodnia
Od początku tego roku obowiązują nowe zasady liczenia godzin roboczych. Nadal każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o osiem godzin.
Wyjątek dotyczy świąt, które zgodnie z rozkładem czasu pracy występują tego samego dnia co wolne z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. One puli godzin roboczych nie obniżają, wskutek czego zatrudnieni pracują więcej.
Tak stanowi dodany do art. 130 k.p. § 21. Jego uchwalenie wprowadziło duże zmiany w planowaniu godzin roboczych, bo dziś w jednej firmie mogą być one różne. Przykładowo tam, gdzie zgodnie z rozkładem czasu pracy szóstym wolnym dniem tygodnia jest zawsze sobota, styczniowego wymiaru czasu pracy nie obniżył przypadający tego dnia Nowy Rok.
W efekcie w pierwszym miesiącu 2011 pracujący zgodnie z rozkładem czasu pracy od poniedziałku do piątku mieli o osiem godzin roboczych więcej, bo nie 152, ale 160. To nie wszystko. Za wynikające z rozkładu czasu pracy sobotnie święta nie przysługuje też dodatkowy dzień ekstra.
Rozkład to nie harmonogram
Pół roku temu, gdy nowe przepisy wchodziły w życie, istniał ogromny chaos interpretacyjny z nimi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta