Jak zniechęcić Polaków do posiadania dzieci
System podatkowy, który miałby dostarczać rzeczywistych zachęt do tworzenia rodzin i posiadania dzieci, powinien znieść możliwość rozliczania się samotnych rodziców wspólnie z dzieckiem – pisze publicysta
Wobec spadającej populacji mieszkańców Polski nie powinno ulegać wątpliwości, że wszystkim nam powinno zależeć na wzroście liczby dzieci. Jednak polityki prorodzinnej w wydaniu polskiego systemu podatkowego trudno nie nazwać po prostu kpiną. Obecny kształt ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych dyskryminuje bowiem małżeństwa i nie zapewnia wystarczających ulg na dzieci.
Iluzoryczne zalety
Ustawa podatkowa zapewnia możliwość wspólnego rozliczania się małżeństw, co polega na tym, że podstawę opodatkowania stanowi suma dochodów małżonków podzielona na dwa, a liczony od tego podatek mnoży się przez dwa. Tego typu rozliczenie jest korzystne w przypadku małżonków, których dochody mieszczą się w różnych przedziałach skali podatkowej, ewentualnie jedno z nich nie zarabia w ogóle lub bardzo mało, natomiast nie ma znaczenia dla małżonków, których dochody mieszczą się w tym samym przedziale. Zważywszy że obecnie mamy tylko dwa przedziały (to jest dla dochodów do 85 528 zł i powyżej), to w praktyce wspólne rozliczenie zapewnia korzyści niewielkiej grupie podatników.
Jednakże nawet te niewielkie zalety wspólnego rozliczania małżonków stają się iluzoryczne, gdy małżeństwo posiada dzieci. Jest tak, gdyż system podatkowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta