Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Witkacy nie jest fotografem aukcyjnym

22 czerwca 2011 | Moje Pieniądze
źródło: archiwum kolekcjonera

Rozmowa ze Stefanem Okołowiczem, kolekcjonerem fotografii

Rz: W muzeum w Wilanowie (www.wilanow-palac.pl) kilka dni temu otwarto wystawę kolekcji fotografii „Witkacy i inni" stworzonej przez pana i Ewę Franczak. Wystawa powstała we współpracy z Fundacją Profile w ramach programu „Uśpiony kapitał". Jak zdobywaliście zdjęcia?

Stefan Okołowicz: Nie planowaliśmy kolekcji. Fotografie Witkiewicza chcieliśmy opracować naukowo. Mieliśmy świadomość, że większość dorobku fotograficznego artysty spłonęła w Warszawie we wrześniu 1939 roku, więc interesowały nas wszystkie „odkrywane" zdjęcia.

Zaczęliśmy zbierać w 1976 roku. Właściciele byli zdziwieni, że interesujemy się tymi fotografiami. Nie doceniali ich znaczenia w historii sztuki. Część zdjęć znajdowaliśmy w przypadkowych miejscach, niekiedy dosłownie wymiataliśmy je spod szaf. W tamtych latach fotografia nie była traktowana jako dzieło sztuki czy towar antykwaryczny, miała wartość tylko sentymentalną, gdy przedstawiała kogoś z rodziny. Wtedy fotografie pejzażowe Witkacego wyrzucano, ponieważ nie przedstawiały żadnych osób. Po czterech latach zbierania mogliśmy zrobić pierwszą dużą wystawę.

Krajowy rynek fotografii jest młody i chaotyczny, dlatego trudno cokolwiek prognozować

Kolekcja wystawiana była około 40 razy w Polsce i na świecie.

Pierwsza wystawa odbyła się w 1980 roku w Galerii Pokaz w Warszawie. Duże znaczenie miała...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8960

Spis treści
Zamów abonament