Gospodarcza pogoń Polski za Niemcami trwa, ale odległość się zmniejsza
Polska może zostać drugą Francją w kontaktach z Niemcami, tworząc triumwirat odgrywający najważniejszą rolę w Unii. W gospodarczym pościgu mamy jednak sporo do nadgonienia
– Jeszcze 20 lat temu wśród Polaków panowało przekonanie, że Niemcy mogą do Polski przyjechać tylko po to, aby nas wykupić, a nie po to, aby być dla nas partnerem gospodarczym – mówi prof. Witold Orłowski, ekonomista PwC. Nic dziwnego, poziom rozwoju naszego kraju był o niebo niższy niż naszych zachodnich sąsiadów, a wymiana handlowa prawie nie istniała, nie licząc mrówek na zachodniej granicy. Dziś premier Donald Tusk i kanclerz Angela Merkel rozmawiają o zacieśnianiu współpracy, wyrównywaniu różnic w rozwoju oraz wspólnych działaniach na arenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta