Fabryki broni nie chcą integracji
Rząd przyspiesza konsolidację przemysłu obronnego. Firmy bronią się jednak przed włączeniem do Bumaru. Protesty szykuje 11 wojskowych spółek, niechętna rządowym planom jest HSW. Zintegrowana zbrojeniówka miałaby większe szanse w starciu z europejską konkurencją
Wbrew niechęci zbrojeniowych przedsiębiorstw rząd forsuje wariant integracji zapisany w strategii z 2007 r. – Sprawa jest przesądzona. Łączymy firmy przemysłowego potencjału obronnego, tak jak to wiele lat temu zrobiono w Niemczech, Europie Zachodniej i Ameryce – potwierdził niedawno wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski. Szef resortu skarbu Aleksander Grad poinformował w poniedziałek, że przygotowywane są dokumenty otwierające drogę do połączenia z Bumarem kluczowego producenta broni artyleryjskiej – Huty Stalowa Wola.
Zbrojeniowy holding miałby jeszcze w tym roku przyłączyć większość z 11 wojskowych zakładów remontowo-produkcyjnych, w tym dochodową siemianowicką fabrykę rosomaków. Reprezentujący Ministerstwo Obrony Narodowej wiceminister Marcin Idzik mówi, że MON, które wciąż nadzoruje zakłady remontowo-produkcyjne, zatrudniające 5 tysięcy pracowników, podporządkuje się rządowym decyzjom.
„Nie ma większego koszmaru niż włączenie do Bumaru" – takie hasła pokazały się już na transparentach zakładów przygotowywanych do integracji. W skomercjalizowanych już państwowych spółkach, które nie tylko serwisują poradzieckie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta