Ostatnia prosta wyścigu po Polfę
Jerzy Starak oraz małżeństwo Maciej i Małgorzata Adamkiewiczowie w rozgrywce o Polfę Warszawa stają naprzeciw siebie już po raz drugi. Stawka jest wysoka. Zwycięzca będzie mógł ogłosić, że stworzył polskie imperium farmaceutyczne
Sierpień, a zwłaszcza jego druga połowa, to dla Jerzego Staraka czas wypoczynku. Ale ten, kto sądziłby, że właściciel Polpharmy i akcjonariusz Biotonu, relaksując się teraz na jachcie albo nartach wodnych na ulubionej Sardynii, stracił z oczu dawno upatrzony cel w kraju, byłby w dużym błędzie.
– Dziś, w dobie rozwoju nowych technologii, nie ma znaczenia, gdzie przebywam. Jestem w stałym kontakcie z firmą i mam zaufanie do mojego zespołu zarządzającego – mówi „Rz".
Można więc mieć pewność, że menedżerowie pracujący dla „pana Jerzego", jak familiarnie go tytułują, nie ustają w negocjacyjnych wysiłkach, żeby decyzje, które lada dzień zapadną w ministerialnych gabinetach przy ulicy Kruczej, okazały się korzystne dla ich szefa.
O taki sam wynik – tyle że pozytywny dla Adamedu – zabiegają współpracownicy Małgorzaty i Macieja Adamkiewiczów. Sami właściciele firmy, oboje lekarze, właśnie wrócili z sierpniowego urlopu, żeby już na miejscu czekać na rozstrzygnięcie trwającej od ponad roku prywatyzacji. Może ona znacząco zmienić układ sił na polskim, mocno rozdrobnionym rynku leków.
Pod względem przychodów Pol-pharma jest na nim numerem jeden wśród krajowych producentów. Jeśli wygra wyścig o Polfę, zostanie wreszcie graczem na skalę regionalną. Jeśli przegra, Adamed, firma o trzykrotnie mniejszych obrotach, przeskoczy z pozycji drugiej na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta