Chorążowie prawicy
Po wewnątrzpartyjnej zmianie warty największą szansę na przejęcie politycznych sztandarów prawicy mają konserwatyści z otoczenia Pawła Kowala – twierdzi politolog
Wiele wskazuje na to, że październikowe wybory to być może jeden z ostatnich aktów wielkiego politycznego przedstawienia z Jarosławem Kaczyńskim i Donaldem Tuskiem w rolach głównych.
W tym teatrze dwu wielkich aktorów na scenie pojawia się wprawdzie co chwila wiele nowych postaci, wątków, a nawet autentycznych tragedii, ale na razie (w dużej mierze z woli obecnych gwiazd) nie widać następców do kluczowych ról. W PO i PiS nie brak rzecz jasna pretendentów. Ci jednak zdecydowanie ustępują dzisiejszym liderom charyzmą i trudno sobie wyobrazić, że ów polityczny dramat, z jego rozmachem, pompą i emocją, udźwigną i poniosą dalej. A zegar nad sceną nie stoi w miejscu. Jeden z bohaterów już zadeklarował zmianę roli w ciągu kilku kolejnych lat. Drugiego ku wycofaniu się skłaniać będą zapewne i polityczny staż, i wielce możliwe kolejne porażki. Dodatkowo scena kurczy się i zużywa (PiS grać może już tylko w miejscu), co aktorów skazywać będzie na coraz większy patos, rytuał i powtórki, czyniąc przedstawienie coraz nudniejszym.
Mówiąc krótko, wydaje się, że dominacja układu politycznego PO – PiS raczej się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta