Taksówkarze chcą więcej za trzaśnięcie drzwiami
Kierowcy taksówek znów zaczynają walkę o podwyżkę cen. Chcą, by pasażerowie płacili 10, a nie 6 zł za samo wejście do auta. – Pomyślimy, zobaczymy – mówią urzędnicy
Niemal wszyscy szefowie warszawskich korporacji taksówkowych podpisali się pod petycją do władz miasta o zmianę stawek. Właśnie złożyli ją w ratuszu.
To Rada Warszawy ostatecznie musi zgodzić się, by opłata początkowa za wejście do taksówki i pierwszy kilometr wzrosła z 6 zł aż do 1 0 zł.
– Podniesienie stawek pozwoli na poprawę rentowności taksówek – tłumaczy pomysł podwyżek Paweł Biedrzycki, prezes warszawskiego Zrzeszenia Transportu Prywatnego, z którego logo Super Taxi jeździ 900 samochodów.
Przekonuje, że ceny usług, które określono w ostatniej uchwale rady miasta, nie zmieniły się od... dziesięciu lat. – A przez ten czas sama benzyna czy ZUS podrożały dwukrotnie – podkreśla szef korporacji.
Dużo krótkich kursów
Taksówkarze argumentują, że obecnie obowiązująca stawka początkowa – 6 zł – nie zawsze pokrywa koszt podstawienia auta. – Przy krótkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta