Europa na rozdrożu
Decyzje najważniejszych polityków europejskich wskazują na to, że nie mają oni pomysłu, jak wyjść ze spirali długów i stagnacji
Niedawno szef Deutsche Banku Joseph Ackermann powiedział, że obecny kryzys przypomina mu to, co się działo w roku 2008. I choć sytuacja jest inna, inny jest stan gospodarek i inny mają charakter przyczyny obecnego załamania, to podobne zachowania rynków mogą budzić strach, że znów zobaczymy spadki podobne do tych obserwowanych po 15 września 2008 roku.
Nastrój ten był szczególnie wyraźnie odczuwalny w ostatni piątek, kiedy inwestorzy zamykali pozycje na rynku akcji, uciekając do najbardziej bezpiecznych aktywów na świecie. Stąd też tak silne osłabienie złotego, mające się nijak do fundamentów polskiej gospodarki. Dzisiaj nie dość, że główne rozwinięte gospodarki świata znajdują się w stagnacji lub być może nawet już płytkiej recesji, to decyzje najważniejszych polityków europejskich wskazują na to, że nie mają oni pomysłu, jak wyjść ze spirali długów i stagnacji. Co więcej, z każdym tygodniem sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana.
Amerykańska szansa
Prezydent USA Barack Obama ogłosił w zeszłym tygodniu kolejny pakiet stymulujący amerykańską gospodarkę. Z punktu widzenia przyszłorocznych wyborów prezydenckich to całkiem zrozumiałe posunięcie. Wydajmy dziś pieniądze, nie przejmując się rosnącym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta