Rynek boi się kryzysu w motoryzacji
Boryszew – spółka, o której się mówi w Warszawie
Giełdowi inwestorzy z niepokojem obserwują notowania przemysłowego holdingu kontrolowanego przez Romana Karkosika. Od tąpnięcia na warszawskim parkiecie na początku sierpnia papiery Boryszewa potaniały już ponad 50 proc., podczas gdy indeks mWIG40 stracił w tym okresie nieco ponad 20 proc. Wczoraj akcje spółki staniał y o 13,3 proc. Na forach internetowych wrze, inwestorzy boją się, że spowolnienie znów dotkliwie doświadczy branżę motoryzacyjną, w której od niedawna działa Boryszew. A o wyprzedaż walorów posądzany jest nawet główny udziałowiec.
– Nie ma sensu komentować takich plotek, wszystko na giełdzie spada – skwitowała osoba z otoczenia Karkosika. We wrześniu menedżerowie Boryszewa zapewniali, że w branży motoryzacyjnej nie widać spowolnienia, a kontrahenci, jak Volkswagen, Renault, są silni. Koncern Karkosika niedawno przejął kolejnych producentów komponentów do aut – AKT i Theyhsson. Poluje na następnych.