Jeszcze o kościelnej Komisji Majątkowej
O nieprawidłowościach dysponowania mieniem gmin przez Kościelną Komisję Majątkową – pisze profesor prawa, była sędzia Trybunału Konstytucyjnego
Powołanie kościelnej Komisji Majątkowej w 1989 roku nie budziło i nie budzi zastrzeżeń konstytucyjnych.
Zamiast działać, jak to pierwotnie zamierzono przez dwa lata, komisja funkcjonowała lat 22. Z czasem zaś zmieniło się otoczenie normatywne. Do 1992 r. nie złożono nawet wszystkich wniosków o zwrot. Postępowania regulacyjne nałożyły się na reformę samorządową. Wyodrębnianie majątkowe gmin uszczuplało pulę państwową („własne" mienie państwa), z której czerpano w postępowaniu regulacyjnym. Ustawodawca przewidział wprawdzie sytuację, że restytucja nastąpi kosztem mienia gminnego (art. 13 ustawy z 10 maja 1990 – Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych), ale wejście w życie konstytucji (17 października 1997 r.) umocniło pozycję gmin, uznając ich własność za gwarancję przysługującej im konstytucyjnej samodzielności. Konstytucja zapewniała gminom także ochronę sądową w tym zakresie (art. 16 ust. 2, art. 165). Tej sytuacji nie odpowiadał reżim ukształtowany postępowaniem regulacyjnym (ustalony w 1989 r. przez ustawę zwykłą): pozbawiony kontroli sądowej, odwołania od rozstrzygnięcia i nieczyniący gminy stroną postępowania.
Nie spostrzegł tego ustawodawca, a przecież miał zapewnić dostosowanie stanu prawnego do ustawy zasadniczej (art. 236 konstytucji). Sytuację pogorszył fatalny błąd interpretacyjny sądów powszechnych. Jakkolwiek ustawa z 1989 r....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta