Doraźne działania nie zwalczą kryzysu
Interwencje na rynku pomagają tylko na chwilę. Jedyny sposób pobudzenia gospodarki to oddłużenie państw
Poziom 4,53 zł za euro zmusił bank centralny i BGK do pierwszej od wprowadzenia kursu płynnego naszej waluty interwencji na rynku. Przy okazji zarobił na tym budżet.
– Szacujemy, że na rynku znalazło się ok. 800 mln euro – mówi jeden z dilerów walutowych. – Zakładając, że wyjściowym kursem było 4 zł za euro, na wymianie bank i resort finansów mogły zarobić około 400 mln zł.
Diler dodaje, że jeśli minister finansów wymieni całość środków, o których wcześniej wspominał, czyli 6 mld euro, i jeśli kolejne interwencje znów nastąpią przy kursie ok. 4,5 zł za euro, w kasie państwa znajdą się dodatkowo 3 mld zł, które będzie można przeznaczyć na projekty unijne.
Poza interwencją na rynku rząd nie przedstawił żadnego programu walki z kryzysem. W ocenie ministra finansów Jacka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta