Pokusa darcia Biblii na strzępy
Antysemityzm – powtarzałem setki, a może tysiące razy – jest grzechem! Lecz grzechem jest również tropienie go tam, gdzie go nie ma, przypisywanie go tym, których się nie lubi – pisze biblista
Upłynęły trzy tygodnie, odkąd Stowarzyszenie Biblistów Polskich wystosowało dwa listy: do Juliusza Brauna, prezesa TVP SA, i prof. dr hab. Katarzyny Chałasińskiej-Macukow, rektor Uniwersytetu Warszawskiego, w sprawie Adama Darskiego, pseudonim Holocausto vel Nergal, i dr hab. Magdaleny Środy, która w nawiązaniu do bluźnierstwa popełnionego przez Darskiego oświadczyła: „Też mam ochotę podrzeć Biblię".
Dotychczas na żaden z tych listów nie otrzymaliśmy odpowiedzi, natomiast Darski, uprawiając kolejne hucpy, przynajmniej do grudnia będzie występował w telewizji publicznej. Co się tyczy Magdaleny Środy, frontalny atak na list walnego zebrania i zarządu SBP, a także na mnie, przypuścił w „Rzeczpospolitej" dr hab. Ireneusz Krzemiński, profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Jego treść i poziom wymownie ilustrują cele ludzi, którym przeszkadza nauczanie Kościoła .
Misja uniwersytetu
Tekst Ireneusza Krzemińskiego jest pełen impertynencji, którym obcy jest duch akademickiego dyskursu. W określeniu list „polskich biblistów" celowo używa cudzysłowu, zarzucając mu „brak jakiegokolwiek rozumiejącego zamysłu nad sensem słów" Magdaleny Środy oraz szydząc ze stanu duchowego i poziomu intelektualnego członków SBP.
Trudno rozstrzygnąć, czy w tak buńczucznej arogancji więcej jest zwyczajnej bezczelności czy raczej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta