Tańsze, ale nie szyte na miarę
Nie będzie dostosowana do indywidualnych oczekiwań. Nie ma też co liczyć na wysokie świadczenie, bo sumy ubezpieczenia nie są wysokie. Za to zapewni podstawową ochronę bez dodatkowych warunków dotyczących stanu zdrowia czy wieku
Grupowe ubezpieczenia na życie oferowane są w zakładach pracy. Składki może opłacać, częściowo lub w całości, pracodawca lub – co jest częstszą praktyką – są one potrącane z pensji ubezpieczonego.
Główną zaletą polis grupowych jest to, że są tańsze od indywidualnych ubezpieczeń o takich samych parametrach. Towarzystwa mogą zaproponować niższe składki, m.in. dlatego że ponoszą niższe koszty dotarcia do klienta i koszty administracyjne.
– Korzystają na tym obie strony. Towarzystwa od razu zdobywają większą liczbę klientów, ubezpieczeni płacą niższą cenę – podkreśla Sławomir Tryfon, menedżer ds. ubezpieczeń życiowych w Avivie.
Przystąpienie do ubezpieczenia grupowego jest także podstawą do otrzymania zniżek przy zawieraniu innych umów ubezpieczeniowych w tej samej firmie.
Niewysokie składki
– Do ubezpieczenia grupowego muszą przystąpić co najmniej trzy osoby. Górnej granicy praktycznie nie ma – mówi Mariusz Janasik, zastępca dyrektora Biura Ubezpieczeń Podmiotów Gospodarczych Ergo Hestii.
W wyniku obserwacji zmian na rynku pracy od niedawna towarzystwa pozwalają zgłaszać do ubezpieczenia osoby zatrudnione nie tylko na podstawie umowy o pracę, ale także na umowę-zlecenie, wynajmowane z agencji pracy czasowej czy prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą.
Ubezpieczającym może być zarówno firma, jak i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta