Przerwa między umowami czasowymi musi być uzasadniona
Pracodawcy bronią się przed zawieraniem umów na czas nieokreślony, fundując podwładnemu przerwę w zatrudnieniu. Takie postępowanie może być uznane za obejście prawa
Mimo wieloletniej współpracy z daną osobą pracodawcy często wolą ją kontynuować, wiążąc się wyłącznie umowami na czas określony. Ma ona jedną bezcenną zaletę.
Mianowicie przy zawieraniu umowy o pracę na czas określony dłuższy niż sześć miesięcy strony mogą przewidzieć dopuszczalność wcześniejszego jej rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Po wpisaniu takiego postanowienia w angażu pracodawca może w niemal każdej chwili zrezygnować z usług pracownika bez podania przyczyny.
Tymczasem w umowie na czas nieokreślony przy wypowiedzeniu szef powinien precyzyjnie wyjaśnić, dlaczego zwalnia pracownika. Zgodnie z art. 30 § 4 k.p. w oświadczeniu szefa o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna takiego postępowania.
Ustawa antykryzysowa (ustawa z 1 lipca 2009 o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców; DzU nr 125, poz. 1035 ze zm.) ograniczyła czasowo, tj. do 31 grudnia 2011, możliwość uznawania trzeciej kolejnej umowy o pracę na czas określony za umowę na czas nieokreślony, wprowadzając nową regulację (art. 251 k.p.).
Okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony a także łączny okres zatrudnienia na podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony między tymi samymi stronami stosunku pracy nie może przekraczać 24...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta