Ryszard C. chce jawnego procesu
Śledczy nie ustalili, dlaczego C. zaatakował działaczy PiS. W rocznicę mordu odsłonięto tablicę pamiątkową
– W tym miejscu doszło do zbrodni. Ta zbrodnia nie była wynikiem przypadku, ale atmosfery, która została w sposób celowy stworzona w kraju – powiedział Jarosław Kaczyński, odsłaniając wczoraj w Łodzi tablicę pamiątkową poświęconą tragicznie zmarłemu działaczowi PiS Markowi Rosiakowi.
Prezes PiS podkreślał, że choć morderca poniesie karę, to pozostaje kwestia odpowiedzialności moralnej. – Tych, którzy doprowadzili do tej sytuacji, a którzy dzisiaj triumfują – mówił.
Grozi mu dożywocie
Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego, zastrzelił Ryszard C., były częstochowski taksówkarz.
19 października 2010 r. wtargnął do łódzkiej siedziby PiS i wystrzelał do niego cały magazynek, czyli osiem nabojów. Potem nożem ugodził Pawła Kowalskiego, asystenta posła Jarosława Jagiełły. Kowalski przeżył. Świadkowie zeznali, że C. krzyczał, iż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta