Polecam - Monika Banach
Trudno o film lepiej dopasowany do cyklu „Europejczyków portret własny – akcja emigracja" w Iluzjonie niż „Lokator".
Klasyk czarnego humoru Roland Topor, autor purnonsensowych opowiadań, ukazał w krzywym zwierciadle niepokoje młodego emigranta w Paryżu. Roman Polański już w tonie serio przeniósł jego historię na ekran.
Ten – spokojny, prostoduszny urzędnik wynajmujący mieszkanie w kamienicy zasiedlonej wyłącznie przez starych ludzi – czuje się coraz bardziej wyobcowany. Odczuwa narastającą niechęć, a nawet wrogość otoczenia, obsesyjnie interesuje się też losami poprzedniej lokatorki, która usiłowała popełnić samobójstwo...
Pokaz filmu w niedzielę o godz. 20.