Nawałnica i sztorm na basenie
„Rz” udało się zobaczyć, jak działa ośrodek dla nurków i pilotów
Nad Bałtykiem szaleje sztorm. Jest ciemna, zimna noc. Śmigłowiec Anakonda Marynarki Wojennej leci na akcję ratunkową. Niestety, ulega awarii. Spada do wody. W kabinie jest sześciu członków załogi: piloci, technicy pokładowi, ratownicy.
Czy uda im się wydostać na powierzchnię? Nagle wypływa pierwszy z lotników, za nim reszta. Powoli wdrapują się po pomoście ratującego ich okrętu, a ostatni pilot wjeżdża na pokład śmigłowca ratowniczego na specjalnej wyciągarce. Sytuacja jest opanowana.
Takie sceny dzieją się w Gdyni, w jednym z najnowocześniejszych na świecie wojskowych ośrodków szkolenia dla nurków i płetwonurków. Należy do Marynarki Wojennej, ale służy całemu wojsku.
„Rzeczpospolita" jako pierwsza z gazet mogła go obejrzeć, choć został oddany do użytku w czerwcu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta