Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Spokój do końca

28 października 2011 | Sport | Krzysztof Rawa
– Wiem, że brakuje mi wygranego seta, żebym była w półfinale  – mówi Polka
źródło: AP
– Wiem, że brakuje mi wygranego seta, żebym była w półfinale – mówi Polka

Niewiarygodna wygrana Agnieszki Radwańskiej. Dziś mecz o półfinał

Polka obroniła trzy piłki meczowe i pokonała Wierę Zwonariową 1:6, 6:2, 7:5. Nie ma łatwego wyjaśnienia, jak to się stało. Należy uczciwie napisać, że przy trzeciej piłce, która miała dać zwycięstwo Rosjance kibice w Stambule już wstali z miejsc, bo widzieli przegrany punkt Polki. Zwonariowa biegła do środka kortu, miała przed sobą wielką zieloną przestrzeń i dowolność w wyborze rodzaju egzekucji. Dlaczego nie wykorzystała szansy, wie tylko ona. Skierowała piłkę tam, gdzie był czubek rakiety Agnieszki, widzieliśmy rozpaczliwe odbicie, chwilowy ratunek, ale za chwilę piłka Rosjanki poleciała w aut.

Warto było czekać do tego niezwykłego końca trzeciego seta. Wcześniej, w pierwszym Wiera była tą samą pewną swych odbić i rozsądną tenisistką, co w meczu z Karoliną Woźniacką. Nie spieszyła się, stopniowo wzmacniała tempo gry, a gdy doczekała się słabszej piłki z polskiej strony, natychmiast atakowała. Rozbroiła Radwańską i wydawało się, że nawet obecność trenera Tomasza Wiktorowskiego przy Agnieszce nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9068

Wydanie: 9068

Spis treści

Moje podróże

Zamów abonament