Zanim pochłoną nas Antify
Kwieciste stroje, halucynogenne opary, darmowe posiłki – to może przywodzić na myśl romantyczny zryw dzieci kwiatów końca lat 60, poprzedniego wieku.
Ale pod tą miękką tkanką „oburzonych" „okupantów Wall Street" i naszej rodzimej Antify kryje się ruch społeczny sięgający korzeniami raczej wielkiego kryzysu sprzed 82 lat.
Same hasła niewiele nam mówią o programie, więcej o pragnieniach i goryczy. „Oburzeni" chcą lepszej pracy, równego podziału dóbr, ale też żądają, aby bankierzy nie domagali się od nich zwrotu kredytu za studia, a firmy fonograficzne pieniędzy za pliki muzyczne. Walcząc o to, gotowi są marznąć przed giełdą w Nowym Jorku, blokować wejście do portu w Oakland, rozbijać witryny sklepowe w Madrycie, podpalać samochody w Atenach czy atakować ludzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta