Nie chcecie dwóch państw, to będzie jedno
Logika strachu, zemsty, nienawiści zamyka Izraelczyków i Palestyńczyków w izolacji zarówno fizycznej, jak i mentalnej
Mukataa, rządowa i administracyjna dzielnica Ramallah, nieoficjalnej stolicy Autonomii Palestyńskiej. Niedaleko mauzoleum Jasera Arafata zatrzymuje się autobus pełen palestyńskich dzieci. Wybiegają uśmiechnięte, powiewając narodowymi flagami, nauczyciel ostrym głosem przywołuje je do porządku – za chwilę wejdą na teren jednego z najbardziej drogich Palestyńczykom miejsc. Nauczyciel wyjaśnia mi, że grób jest tymczasowy, bo ostatecznie Arafat pochowany zostanie w Kopule na Skale w Jerozolimie – zaraz po tym, jak Jerozolima stanie się stolicą niepodległej Palestyny.
Jestem w Ramallah kilka dni po wypuszczeniu z izraelskich więzień ponad tysiąca więźniów palestyńskich. W zamian palestyński Hamas zwolnił izraelskiego sierżanta Gilada Szalita przetrzymywanego w Gazie od 2006 roku. Dzieci zamiast iść do grobu Arafata, kierują się na pusty plac, w środku którego stoi małe mauzoleum poświęcone innej postaci.
Marwan Barghouti, jeden z najbardziej charyzmatycznych liderów OWP, odsiaduje karę pięciokrotnego dożywocia za współudział w pięciu morderstwach ludności cywilnej w Izraelu (sąd nie zarzucał mu bezpośredniego udziału, tylko kierowanie zamachami). Miał się znaleźć w gronie wypuszczonych za Szalita, jednak ostatecznie Izrael nie zgodził się zwolnić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta