Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wspólny serwis fachowców lepszy niż dyżury pracowników

07 listopada 2011 | Prawo i praktyka | Grzegorz Orłowski

W energetyce, telekomunikacji, a nawet w finansach trudno liczyć na ciągłą gotowość załóg do wykonywania zadań. Dzięki połączeniu wysiłków firm utrzymałyby ruch przez całą dobę i w nagłej sytuacji szybko usunęły awarie

Wprowadzenie do kodeksu pracy okresów minimalnego odpoczynku dobowego (art. 132 k.p.) i tygodniowego (art. 133 k.p.) w sposób zasadniczy skomplikowało planowanie pracy wszędzie tam, gdzie pełnienie dyżuru poza normalnymi godzinami pracy stanowi integralną część obowiązków załóg. Już nie tylko energetyka i telekomunikacja, ale również np. sektor finansowy i wiele innych branż odczuwają problemy związane z regulacją przewidzianą w art. 1515 k.p.

Zdawać by się mogło, że stara i ugruntowana instytucja, jaką jest dyżur pracowniczy, nie powinna powodować znaczących problemów prawnych. Tak jednak nie jest. Dość gwałtownie bowiem „rozjechały” się potrzeby pracodawców z tym, co przewiduje kodeks pracy.

Jednych skłoniło to do ucieczki od prawa pracy w sferę umów cywilnoprawnych, innych przyprawiło o nieustający ból głowy i poszukiwanie różnych, nierzadko bardzo oryginalnych rozwiązań.

Jak to było

Do 31 grudnia 2003, gdy czas trwania dyżuru nie podlegał szczególnym ograniczeniom, nie było większych kłopotów. Zaczęły się one dopiero od 1 stycznia 2004, gdy zmieniony kodeks tę formę ograniczonej gotowości do pracy zaczął reglamentować. Stało się to za sprawą zasady zawartej w art. 1515 § 2 k.p. W myśl niej dyżur nie może naruszyć pracowniczego prawa do nieprzerwanego odpoczynku dobowego i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9075

Wydanie: 9075

Spis treści
Zamów abonament