Przed zleceniem krzyżowy ogień pytań
Przełożonemu wolno domagać się od podwładnego ściśle określonych danych. Nie dotyczy to przyjmowanych na umowy cywilne, wobec których nie obowiązują szczególne ograniczenia z kodeksu pracy
W przeszłości osobami, które wykonywały zadania na rzecz firmy, niemal wyłącznie byli pracownicy.
Dziś coraz częściej firmy proponują umowy cywilne, w tym zlecenia, o świadczenie usług i o dzieło, które wspierają, uzupełniają czy wręcz zastępują tradycyjny model zatrudnienia. Wynika to z dużo mniejszych kosztów i bardziej elastycznej formy takiego zaangażowania.
Precyzyjny wykaz
Kodeks pracy uznaje pracodawcę za stronę silniejszą i przewiduje wiele instytucji chroniących słabszego pracownika. Dotyczą one przeważnie trwałości stosunku pracy, ale odnoszą się też do możliwości żądania od podwładnego ściśle określonych informacji (art. 221 § 1 – 5 k.p.).
Przełożonemu wolno prosić go jedynie o wskazanie i udokumentowanie danych osobowych w postaci imienia (imion) i nazwiska, imion rodziców, daty urodzenia, miejsca zamieszkania (adresu do korespondencji), wykształcenia i przebiegu dotychczasowego zatrudnienia.
Dochodzą do tego inne dane, a także imiona, nazwiska i daty urodzenia dzieci, jeżeli jest to konieczne ze względu na korzystanie ze szczególnych uprawnień (np. skrócony akt urodzenia dziecka, aby uzyskać dni na opiekę), numer PESEL i inne dane osobowe, jeżeli taki obowiązek wynika z odrębnych przepisów (np. zaświadczenie o niekaralności przy zatrudnieniu w służbie cywilnej).
O tym, jakich dokumentów może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta