Metro budują, Targowa umiera
Już kilkanaście lokali po sklepach i zakładach usługowych na ul. Targowej stoi pustych. Kolejne chcą się zamykać, bo klientów brak
Puste witryny, zamknięte na głucho drzwi. W niektórych witrynach widać napisy o wyprzedaży czy likwidacji sklepu, a w tych wciąż działających – pustki. Klientów brak. Tak dziś wygląda ulica Targowa, główna arteria Pragi-Północ.
– Ona zamiera. Kupujących jak na lekarstwo – słyszymy w sklepie spożywczym, tuż za pocztą. Jego właścicielem od wielu lat jest Leszek Supernak. – To, co się teraz tu dzieje, to tragedia. Przez budowę metra liczba kupujących spadła mi o 80 proc. Zwolniłem już pracowników, ale i tak nie starcza mi ani na czynsz, ani na ZUS – mówi załamany.
A stawki za wynajem nie są tu małe. Handlowiec musi płacić blisko 50 zł za mkw. niemal tyle, ile w centrum miasta.
Wokół jego sklepu jest sporo pustych lokali. m.in. po pobliskiej piekarni czy komisie Klejnot. A te, które jeszcze działają, zieją pustakami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta