Co hamuje rozwój e-państwa?
Trzeba powołać nowe instytucje, zmienić przepisy, ale i praktykę działania urzędników
Polskie państwo ma mnóstwo do zrobienia, jeśli chodzi o nadrabianie cywilizacyjnych zaległości w ułatwianiu dostępu do informacji, ochronie rodzimych wynalazków, cyfryzacji urzędów. Podobnie jak w kwestii archaicznych przepisów prawa prasowego czy ochrony praw intelektualnych twórców.
Co nie działa? Dlaczego? Dziś publikujemy przegląd kluczowych problemów i sześć naszych postulatów, jak je rozwiązać. W najbliższych dniach opiszemy je szczegółowo.
1 „Zrównanie VAT na wydania elektroniczne i papierowe". Polskie i europejskie przepisy podatkowe nie nadążają za rozwojem techniki i dyskryminują nowoczesne formy dostępu do książek i prasy. W cenie wydawanych w naszym kraju papierowych książek jest 5-procentowy VAT, w przypadku zaś książek elektronicznych na czytniki ten podatek wynosi
23 proc. Podobnie jest w większości krajów Unii Europejskiej, gdyż unijna dyrektywa w sprawie VAT dopuszcza preferencyjną stawkę tylko dla książek drukowanych. Jedynie Francja i Luksemburg, wbrew Brukseli, wprowadziły niższe stawki na e-booki. Komisja Europejska zapewnia, że regulacje o VAT będą zmieniane wraz z postępem technicznym, ale na razie nie wiadomo, jak będzie rozwiązana sprawa opodatkowania elektronicznych wydawnictw. Polskie Ministerstwo Finansów nie chce wyprzedzać Komisji i twardo broni dzisiejszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta