Jack White strzela z garłacza
Założyciel White Stripes i Dead Weather nagrał pierwszą solową płytę. Jak zwykle – świetną
Muzyk, którego biografia jest bodaj najbardziej zmistyfikowaną historią w ostatnich dekadach rocka, zatytułował najnowszą płytę „Blunderbuss". Nazwę zapożyczył od garłacza, czyli broni palnej z rozszerzoną lufą. Używali jej głównie marynarze, ponieważ w czasie abordażu łatwo było ją ładować.
White jest w podobnej sytuacji co wilki morskie i korsarze. Zerwał z poprzednimi zespołami – White Stripes, Dead Weather i Racounters, rozstał się z perkusistką Meg White, rozwiódł z top modelką Karen Elson i uciekając ze znanych sobie portów – szuka nieodkrytych muzycznych lądów, by zacząć nowy rozdział w życiu.
– Przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta