Putin i Zachód zostawiony na boku
Rosyjski prezydent nie pojedzie na szczyt do Camp David. Posyła tam premiera Dmitrija Miedwiediewa
To spore zaskoczenie. Putin miał się 18 maja pojawić w Camp David jako nowy prezydent Rosji. Ale nie pojedzie. Przyczyna: formowanie nowego rządu.
Aleksiej Muchin, szef moskiewskiego Centrum Informacji Politycznej, widzi to jednoznacznie. Porównuje decyzję Putina do gestu premiera Jewgienija Primakowa, który w 1999 r. leciał już do Waszyngtonu, ale zawrócił po informacjach, że NATO zaczęło bombardować Jugosławię. – W Rosji mieliśmy do czynienia z próbą stymulowanego przewrotu – powiedział „Rz", nawiązując do wielkich demonstracji opozycji sprzed inauguracji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta