Esy-floresy na mleku i wybuchy wulkanów
Wybuchał ogień i wulkany, badano napromieniowanie warszawiaków – tak w sobotę bawiliśmy się na Pikniku Naukowym
– Widzisz coś, Jaśka? Bo ja nic. Strasznie dużo ludzi – takie rozmowy było słychać w tłumie warszawiaków, którzy zawitali w sobotę do parku Rydza-Śmigłego. Z trudem przebijano się do namiotów. Jednak masa widzów i deszczowa pogoda nie przeszkadzały pasjonatom.
I ci, którzy chcieli, dopchali się do prezentacji doświadczenia, które ich interesowało.
A było w czym wybierać.
– W akcji biorę udział drugi raz. W tym roku najbardziej chcę zobaczyć stoisko związane z Fryderykiem Chopinem – mówił jeden z uczestników imprezy, pan Roman, który przyszedł obejrzeć wszystko, co ma związek z muzyką. – Jestem totalnym audiofilem – dodał.
Naukowe atrakcje dla gości pikniku czekały w 200 namiotach. Właśnie tyle instytucji, w tym uczelnie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta