Biuro europosła z szafą jak z „Misia”
Warszawskiemu europosłowi Rafałowi Trzaskowskiemu przestało wystarczać stacjonarne biuro w budynku
Wymyślił przenośne, składane z modułów w dowolnym miejscu. W sobotę ruszył z nim w objazd po Warszawie, by tam spotykać się z mieszkańcami. Zaczął od Ursynowa. – Jako europoseł większość czasu spędzam w Brukseli i Strasburgu. A zależy mi na częstym kontakcie z wyborcami. Więc wymyśliliśmy mobilne biuro – mówi Rafał Trzaskowski. Ma odwiedzić też Białołękę i Bemowo.
Mobilne biuro to nie tylko cztery ściany i krzesła. Ale i ogródek dla dzieci, strefa Wi- Fi czy czytelnia publikacji o UE. W ramach żartu jest też szafa Inicjatywy Obywatelskiej rodem z „Misia" służąca jako Hyde Park. Można do niej powiedzieć, co komu leży na sercu i czym powinien się zająć europoseł. Autorzy najciekawszych wypowiedzi pojadą do Brukseli.