Działalność pod cudzym szyldem to ryzyko
Przedsiębiorcy, chcąc zmniejszyć obciążenia podatkowe, decydują się na firmanctwo. Gdy fiskus się o tym dowie, na określeniu prawidłowej wysokości podatku się nie skończy. Sankcje mogą być poważniejsze
Firmanctwo nie zostało zdefiniowane w ustawie. Należy przez nie rozumieć działanie jednej osoby pod „szyldem” – firmą innej osoby, w celu zatajenia osoby rzeczywiście prowadzącej działalność.
Przez „szyld” innej osoby rozumie się: imię i nazwisko, nazwę lub firmę tej osoby (do wniosków takich można dojść na podstawie ordynacji podatkowej). Dodatkowym elementem koniecznym do uznania konkretnej działalności za firmanctwo, jest zgoda osoby, do której należy firma.
Potwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z 12 grudnia 2007 r. (I SA/Lu 429/07). Czytamy w nim: „Z firmanctwem więc mamy do czynienia, gdy zostanie wykazane, że podmiot, który użycza swojego imienia i nazwiska lub firmy, działał świadomie, godząc się na to”.
Należy jednak podkreślić, że w obrocie gospodarczym działanie pod cudzą firmą nie jest zabronione. Istotne jest jednak to, że działanie takie musi być jawne. Sytuacja taka dopuszczalna jest na gruncie art. 439 § 2 kodeksu cywilnego (dalej k.c.). W opisanym przypadku przedsiębiorca może upoważnić innego przedsiębiorcę do korzystania ze swojej firmy pod warunkiem, iż nie wprowadza to w błąd.
Ponadto kodeks cywilny reguluje sytuacje, w których można korzystać z firmy po śmierci osoby, do której ona należała, bądź sprzedaży przedsiębiorstwa. Jednakże mimo tych dość korzystnych regulacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta