Pielgrzymka po złoto
Po pokonaniu Anglii piłkarzom Cesare Prandellego urosły skrzydła
Cesare Prandelli lubi chodzić. Po tym, jak jego drużyna w ostatnim meczu fazy grupowej pokonała 2:0 Irlandię, a Hiszpanie nie umówili się z Chorwatami na 2:2, wybrał się w 20-kilometrową pielgrzymkę dziękczynną do klasztoru Kamedułów na krakowskich Bielanach. Po tym, jak opatrzność nie opuściła jego piłkarzy w rzutach karnych w spotkaniu z Anglią, zaraz po powrocie do Polski ruszył w 11-kilometrową trasę do Łagiewnik.
Prandellemu towarzyszy zazwyczaj wiceprezes włoskiej federacji Demetrio Albertini, którego brat jest księdzem. Wszyscy po dojściu do celu i modlitwie wsiadają w samochody i wracają do Wieliczki, gdzie znajduje się baza reprezentacji. Prandelli już zapowiedział, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta