NATO potępia Syrię, kończąc incydent z myśliwcem tureckim
Bliski Wschód. Ankara śle groźby pod adresem Damaszku, ale o interwencji militarnej nie ma mowy
Nie dyskutowaliśmy na temat art. 5 traktatu północnoatlantyckiego (gwarantujący wzajemną obronę i niepodzielne bezpieczeństwo sojuszników – przyp. red.) – oświadczył po wczorajszym spotkaniu Rady Ambasadorów NATO Anders Fogh Rasmussen, sekretarz generalny Sojuszu. NATO potępiło jedynie zestrzelenie tureckiego myśliwca przez Syrię, uznając, że jest to kolejny dowód, że władze w Damaszku nie liczą się z normami prawa międzynarodowego, nie zależy im na pokoju i za nic mają życie ludzkie. Taka retoryka nie pozostawia już wątpliwości, że o żadnych dodatkowych działaniach NATO przeciwko Syrii nie może być mowy.
– Nikt nie rozważa interwencji Sojuszu w Syrii, gdyż jest jasne,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta