Dla speców od łupków i budowy metra
Wystarczy rzut oka na plany nauczania i zajęcia dodatkowe, by zrozumieć, dlaczego maturzyści zabijają się o miejsca na kierunkach zamawianych
artur grabek
Rekrutacja na kierunki zamawiane nie różni się niczym od zasad przyjmowania studentów na studia realizowane w klasycznym trybie. O przyjęciu decyduje wynik egzaminu maturalnego z przedmiotów, które uczelnia bierze pod uwagę przy rekrutacji na dany kierunek studiów. Także tu pierwszeństwo mają laureaci olimpiad przedmiotowych.
Wybierając się na kierunek zamawiany, trzeba się liczyć z dużą konkurencją, bo studia te oferują o wiele bogatszy program od prowadzonych w klasycznej formule.
Podstawową różnicą jest system motywacyjny oparty na specjalnych stypendiach. Studenci mogą liczyć na comiesięczne wsparcie w wysokości nawet 1 tys. zł. W zależności od uczelni otrzymuje go od 20 do nawet 50 proc. najlepszych żaków.
Stypendia wypłacane są już od pierwszego semestru, o ich rozdziale decyduje średnia punktów i ocen ze świadectwa maturalnego.
Jednym z najlepiej ocenionych projektów w tegorocznej edycji konkursu na kierunki zamawiane jest geofizyka na Uniwersytecie Śląskim.
Studia na tym kierunku rozpoczną się w październiku od zajęć wyrównawczych z matematyki i fizyki dla wszystkich zainteresowanych. Już na I roku studenci w ramach ćwiczeń wyjazdowych będą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta