Kryzys może być dobry
Rozmowa: Jesús Huerta De Soto, hiszpański ekonomista
Dlaczego staje pan w obronie wspólnej waluty europejskiej?
Jesús Huerta De Soto: Wprowadzenie euro oznaczało koniec monetarnego nacjonalizmu w prawie całej Europie, bo przecież polityka pieniężna była domeną państwa narodowego, z całym interwencjonizmem temu towarzyszącym. Państwa członkowskie unii monetarnej zrzekły się swojej autonomii w tym obszarze, tracąc możliwość manipulacji narodową walutą. W tym sensie euro jest podobne do standardu złota. Zatem musimy patrzeć na euro jak na krok, jakkolwiek niedoskonały, w kierunku standardu złota, czyli systemu pieniężnego opartego na wymienialności walut na złoto.
Jestem zwolennikiem standardu złota, ponieważ kontroluje on i ogranicza arbitralne decyzje władzy. Poza tym dyscyplinuje zachowania uczestników systemu oraz hamuje kłamstwa i demagogie polityków.
W warunkach unii walutowej, pomimo jej błędów i słabości, powszechne wcześniej dosypywanie pieniędzy do systemu, osłabianie lokalnej waluty i odkładanie bolesnych reform, jest niemożliwe. Trzeba przeżyć recesję i poważnie zastanowić się nad reformami.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)