Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Amerykańska wojna na żony

07 lipca 2012 | Świat | Adam Tycner Piotr Włoczyk
Ann Romney ma pomóc mężowi przyciągnąć konserwatywnych wyborców
źródło: AFP
Ann Romney ma pomóc mężowi przyciągnąć konserwatywnych wyborców
źródło: AP

Od żon kandydatów może zależeć los wyborów. Czy republikanie przekonają Amerykanów do Ann Romney?

„Żona Mitta Romneya nie ma pojęcia o problemach zwykłych kobiet, bo w całym swoim życiu nie przepracowała ani jednego dnia" – Hilary Rosen, wspierająca Obamę komentatorka i lobbystka powiedziała w studiu CNN jedno zdanie za dużo. Choć Rosen nie jest oficjalnie powiązana ze sztabem Baracka Obamy, to doradcy Mitta Romneya i niezliczeni prawicowi komentatorzy polityczni nie przepuścili wymarzonej okazji do ataku na demokratów.

Okazja była wymarzona, ponieważ Ann Romney nigdy nie pracowała zawodowo, żeby wychować piątkę dzieci. Błyskawicznie ruszyła więc republikańska kampania pod hasłem „Moms drive the economy" („Mamy napędzają gospodarkę"), a sztab Romneya wypuścił spot, w którym jego żona została przedstawiona jako przykładna, pełnoetatowa matka. Atakowanie Ann Romney rzeczywiście może wydawać się bezduszne. Żona republikańskiego kandydata wychowała piątkę synów. W 1998 roku zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane, chorobę praktycznie nieuleczalną. Kuracja, w której użyto sterydów i medycyny niekonwencjonalnej, sprawiła, że objawy się cofnęły. Ponownie udało jej się wygrać ze śmiertelną chorobą, gdy dziesięć lat później wykryto u niej raka piersi.

Dla konserwatywnych wyborców Ann Romney jest więc bohaterką, która nie dość, że podjęła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9277

Wydanie: 9277

Spis treści
Zamów abonament