Zbiorowy transport najbardziej kontrowersyjny
Organy podatkowe uważają, że zawsze można obliczyć realny przychód podatnika z tytułu zorganizowania dla niego dojazdów do pracy. Firmy mają z tym jednak problemy
Firmy często organizują dla pracowników darmowy dowóz do miejsca pracy wynajętymi autobusami czy samochodami. Umowy zawarte z przewoźnikiem zwykle przewidują odpłatność ryczałtową – zależną od ilości pokonanych km, kursów bądź podstawionych autobusów.
Nie zależy ona od liczby pracowników, którzy korzystają z transportu. Nawet gdy dostęp do takiej komunikacji mają teoretycznie wszyscy przedstawiciele załogi, trudno jest stwierdzić, ile konkretnie osób i kiedy dokładnie z niej korzystało np. w danym miesiąca. Prowadzenie rzetelnego rejestru tych danych jest trudne, jeśli nie niemożliwe. Niekiedy pracodawcy organizują taką komunikację dla zatrudnionych, korzystając z własnej floty pojazdów.
Fiskus nakazuje odprowadzać od wartości takich bonusów podatek dochodowy nawet wtedy, gdy nie ma możliwości przypisania konkretnego przychodu pojedynczemu pasażerowi – pracownikowi.
Powołuje się przy tym na wyrok NSA z 3 czerwca 1998 r. (I SA/Ka 1719/96), w świetle którego „ewentualne trudności towarzyszące indywidualizacji świadczeń na rzecz poszczególnych pracowników mają charakter drugorzędny i nie mogą wpływać na byt i zakres obowiązku podatkowego”.
Dlatego organy podatkowe polecają w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta