Powrót do ambitnego kina
Multipleksy nie spełniają wszystkich potrzeb widza, a ludzie troszkę się wzbogacili i chcą oglądać nie tylko szmirę - mówi Wiesław Kot, publicysta, krytyk filmowy
„Nie ma już seansu w małym kinie (...)" – śpiewał Mieczysław Fogg. Jednak ostatnio wzrasta w Polsce liczba małych kin.
Wiesław Kot: Nastąpiła olbrzymia zmiana w preferencjach konsumenckich. W latach 90. i do połowy poprzedniej dekady kina takie padały. Miasta nie chciały ich finansować, a trzeba pamiętać, że w poprzednim systemie w małych miejscowościach do 20 tys. mieszkańców były małe kina. W miasteczkach od 20 tys. do 50 tys. nawet po trzy. To wycofanie państwa z dofinansowania było reakcją na odwrócenie się ludzi od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta