Przerywany czas pracy nie dla kierowcy w urzędzie
Jeden szofer gimbusa nie może mieć pauzy podczas dniówki wykonywania przewozów. Co najwyżej jednostka gminna może zatrudnić dwie osoby, które podzielą się obowiązkami
- Jesteśmy jednostką gminy. Zatrudnieni przez nas kierowcy wykonują przewozy osobowe polegające na powtarzalnym, codziennym przewożeniu dzieci do szkoły w godzinach porannych i odwożeniu ich popołudniami. Ponieważ w trakcie dnia pracy jest długa przerwa, chcielibyśmy wprowadzić dla nich przerywany czas pracy. Czy to możliwe? – pyta czytelnik.
Nie. Jednostka gminy nie spełnia warunków pozwalających na stosowanie wobec zatrudnionych kierowców tego systemu czasu pracy.
Dla kogo
Przerywany system polega na występowaniu w ciągu dnia pracy przerwy w wykonywaniu obowiązków niewliczanej do czasu pracy. Podczas niej kierowca może swobodnie dysponować swoim czasem – nie pozostaje wówczas w dyspozycji pracodawcy. Musi jednak pamiętać o tym, że po upływie przerwy ma wrócić na stanowisko. W takiej sytuacji świadczy pracę przed i po stosunkowo długiej pauzie.
Co do zasady przerwa może wynosić do pięciu godzin, a gdy kierowca wykonuje przewozy regularne, nawet sześć godzin, ale tylko wtedy, gdy dobowy wymiar czasu pracy nie przekracza siedmiu godzin.
Za czas przerwy kierowcy przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy tego za dyżur. Zasadniczo będzie to zatem połowa wynagrodzenia określonego stawką godzinową lub...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta