Magiczny pierścień
Polscy politycy snują plany gwiezdnych wojen. To mrzonki. Sami nigdy nie stworzymy systemu obrony powietrznej – pisze były rzecznik Sił Powietrznych WP
Odkąd pamiętam, w polskim wojsku trwa permanentna modernizacja organizacyjna i techniczna. Cytując klasyka: „zmiany, zmiany, zmiany...", które z perspektywy czasu wnosiły więcej chaosu i dezorganizacji zamiast oczekiwanej modernizacji. Tym razem jest chyba podobnie. Mamy więc zbudować narodową tarczę antyrakietową, która ochroni nas przed zagrożeniami z powietrza, i doposażyć armię w bezzałogowy, zdalnie sterowany sprzęt latający, pływający i jeżdżący. Podczas XX Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach szef Departamentu Polityki Zbrojeniowej MON gen. Leszek Cwojdziński przekonywał, że polskie ośrodki naukowe i firmy zbrojeniowe są w stanie spełnić prawie wszystkie oczekiwania wojska w zakresie zaopatrzenia w systemy bezzałogowe.
Nam roślin nie potrzeba
Modernizacja armii powinna być procesem przemyślanym i konsekwentnym, dalekim od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta