Bankowcy są gotowi na kredyty z Brukseli
Banki już teraz dysponują odpowiednią infrastrukturą. Ich mocniejsze zaangażowanie w dystrybucję pieniędzy unijnych po 2013 roku nie wiązałoby się z dodatkowymi kosztami – wskazuje Krzysztof Telega, wiceprezes Banku Ochrony Środowiska
Rz: BOŚ podobnie jak dwa inne banki zaangażował się w finansowanie inwestycji miejskich z unijnej inicjatywy Jessica. Jak ocenia pan ten mechanizm?
Projekty finansowane w ramach inicjatywy Jessica łączą w sobie aspekty biznesowe i społeczne. Takie połączenie wymaga nieco innego podejścia niż w przypadku przedsięwzięć czysto ekonomicznych, w których najważniejszy jest rachunek zysków i strat, jasno określona stopa zwrotu, precyzyjnie wskazany horyzont inwestycyjny. Celem Jessiki jest nie tylko zysk przekładalny natychmiast na wartości czysto finansowe. Równie istotna jest tu rewitalizacja obszarów miejskich, poprawa jakości życia mieszkańców, umożliwienie im nowych możliwości rozwoju. To ostatnie ma też bezpośrednie przełożenie ekonomiczne – mam tu na myśli tworzenie nowych miejsc pracy. Jednak takie inwestycje z powodu niższej, przynajmniej w początkowym etapie przedsięwzięcia, zyskowności wymagają wszakże specjalnych, preferencyjnych warunków. Moim zdaniem w przypadku Jessiki zastosowano optymalne rozwiązanie. Aspekty społeczne inwestycji są doceniane i rekompensowane niższymi niż rynkowe cenami kredytu – mówimy o oprocentowaniu WIBOR minus 2–2,5 proc., co znakomicie poprawia płynność przedsięwzięć i umożliwia ich sfinansowanie.
Popyt na pożyczki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta