Energia z atomu jest opłacalna
Doceniam walory gazowych źródeł energii, ale atom jest atrakcyjniejszą cenowo alternatywą – ocenia pełnomocnik rządu do spraw polskiej energetyki jądrowej Hanna Trojanowska w rozmowie z Justyną Piszczatowską i Jakubem Kuraszem
Ostatnio prezes PGE ostrzegł, że nie da się jednocześnie zbudować polskiej elektrowni atomowej i uruchomić wydobycia gazu z łupków. Nadzorujący spółkę minister skarbu Mikołaj Budzanowski dodał, że decyzja co do budowy elektrowni jądrowej zapadnie za dwa – trzy lata, a póki co, łupki są priorytetem. A później premier Donald Tusk uspokajał, że obie technologie są traktowane na równi. O co chodzi?
Jeśli pytają państwo, co jest bliższe mojemu sercu, to odpowiedź jest oczywista – to energetyka jądrowa. Natomiast odnosząc się do wypowiedzi pana prezesa Krzysztofa Kiliana, odebrałabym ją jako troskę o kondycję finansową kierowanej przez niego grupy, ponieważ oba projekty, gazowy i atomowy, są bardzo kapitałochłonne. Energetyka jądrowa ma za sobą ponad 50 lat doświadczeń i ciągły proces podnoszenia standardów bezpieczeństwa i parametrów eksploatacyjnych. Natomiast bez weryfikacji zasobów gazu łupkowego i opłacalności jego wydobycia trudno w ogóle deklarować zasadność jego wykorzystania dla elektroenergetyki. Z kolei słowa ministra Budzanowskiego odczytuję jako uspokajające. Z ustawy inwestycyjnej jasno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta