Prezydent, który zakończy wojny w Iraku i Afganistanie
Teraz można odczuć wzrost wpływów rosyjskich na Ukrainie, co pokazały ostatnie wybory. Polska i kraje bałtyckie stają się krajami granicznymi Sojuszu. Niestety, bo w interesie Polski jest dalsze poszerzenie na wschód instytucji zachodnich – twierdzi politolog.
Prezydenci USA, podczas swojej drugiej kadencji, próbują zazwyczaj zapisać się w historii, realizując jakiś doniosły projekt. Nie stoją przed perspektywą kolejnej reelekcji, czemu często towarzyszy polityczna taktyka wyborcza, więc myślą bardziej strategicznie – w kategoriach tego, jak ich prezydentura zapisze się w dziejach. Obszarów, w których Barack Obama będzie miał okazję się wykazać, jest wiele.
Wyzwanie dalekowschodnie
Ameryka zwraca i będzie zwracała coraz większą uwagę na Daleki Wschód. Przyczyną tego trendu nie jest tylko rosnąca potęga Chin czy szybko zwiększający się udział gospodarek państw strefy Pacyfiku w gospodarce globalnej. Relacje między Japonią, Chinami, Tajwanem, Filipinami i innymi państwami są coraz bardziej dynamiczne. Konkurencja o wpływy między nimi będzie ostrzejsza, gdyż zmienia się ekonomiczny bilans sił w Azji. To przy tym ład pozbawiony większych instytucji międzynarodowych i mechanizmów współpracy, w przeciwieństwie do społeczności państw transatlantyckich, gdzie potencjalne konflikty interesów są lepiej regulowane i wyciszane przez istniejące struktury NATO czy Unii Europejskiej.
Ten ład pełen jest wzajemnych uprzedzeń wynikających z historii (Chiny–Japonia), nierozstrzygniętych sporów terytorialnych, także o strefy ekonomiczne na morzu (Japonia–Tajwan, Chiny–Wietnam czy Chiny–Filipiny), o roli Korei...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta